Miarą sukcesu w projektowaniu jest to, jak dobrze żyjemy w naszych przestrzeniach. Feng shui skupia się na chi, czyli sile życiowej, która przepływa przez całe ciało. W holistycznej teorii projektowania ta siła jest uważana za naszą osobistą siłę energetyczną. Musi być pielęgnowana, wzmacniana i zachęcana do swobodnego przepływu, aby zapewnić nam zdrowie i dobre samopoczucie w naszym otoczeniu.
Zachęcanie do przepływu
Przepływ jest wspierany na kilka prostych sposobów. Po pierwsze, musimy usunąć przeszkody lub czynniki rozpraszające, które uniemożliwiają swobodny przepływ chi. Po wejściu do domu powinno być wiele przejść, a nie tylko schody biegnące w górę i z dala od centralnej przestrzeni mieszkalnej domu. Jednym z rozwiązań jest umieszczenie luster, które odbijają i przyciągają energię do innych części domu. Chi lubi również gładkie, zaokrąglone powierzchnie. Miękkie zabiegi, zaokrąglone krawędzie stołu i zmiękczone narożniki w naszych pokojach wspomagają przepływ energii w całym domu. Chi jest osobista; podróżuje z nami i jest niepowtarzalna dla każdego z nas. Znalezienie równowagi dla każdego z nas w naszej przestrzeni życiowej przynosi poczucie równowagi i dobrego samopoczucia w naszym życiu.
Katherine Kaess, założycielka Soulspaces International, jest tradycyjnie wyszkoloną projektantką wnętrz, która przyjęła moc i energię przestrzeni oraz jej wpływ na nasze życie. „Pomagam ludziom lepiej zrozumieć ich związek z ich przestrzenią” – mówi Kaess o swoim holistycznym podejściu do projektowania. „Moje podejście jest bardzo intuicyjne”, mówi. Jej celem jest umożliwienie ludziom zaufania własnemu instynktowi i odpowiednie zaprojektowanie przestrzeni życiowej. „Moją największą rolą jest facylitator, a nie projektant. Rozmawiam z ludźmi poprzez ich własną przestrzeń.” Kaess stosuje wiele narzędzi, pomagając właścicielom domów i architektom w projektowaniu przestrzeni wewnętrznej, w tym feng shui, teorię kolorów, teorię architektury i ergonomię. Rezultatem jest „całościowy projekt, projekt we wszystkich aspektach”, mówi Kaess.
Znalezienie równowagi
„Chodzi o równowagę”, mówi Kaess, opisując, jak myśleć o przestrzeni i projektowaniu dla jednostki. W dzisiejszych domach musimy zrównoważyć to, co osobiste i technologiczne, działające i odpoczywające, wspólnotę i jednostkę, wychodzące i refleksyjne. Kaess zaczyna od rozdania swoim klientom kwestionariusza, aby odkryć, co obecnie dzieje się w ich życiu i domach, jak odnoszą się do dawnych domów oraz ich nadzieje na siebie i swoją przestrzeń. Kaess następnie stosuje tradycyjne zasady projektowania; kolor; elementy takie jak woda, ziemia, ogień i powietrze; oraz mapę bagua lub feng shui, która pokazuje domeny (lub strefy) domu. „Celem jest połączenie czegoś harmonijnego”, co jest unikalne dla właścicieli domów, ale kieruje się starożytnymi duchowymi zasadami.
Równowaga obejmuje zachowanie tego, co naturalne w naszym życiu, więc holistyczne projektowanie często minimalizuje rażącą obecność technologii, łagodząc jej rolę poprzez zamykanie jej w szafkach, drapowanie w kolorowe tkaniny lub umieszczanie za parawanami. Jako antidotum na depersonalizację naszej kultury, holistyczne projektowanie zachęca do konwersacyjnych grup, w których krzesła są skierowane do siebie i tworzą miejsca do rozmowy. Kanapy stoją naprzeciwko siebie, a pomiędzy nimi znajduje się stół. Siedzenie nie jest skierowane w stronę telewizora, ale pod kątem do niego.
Preferowane są również naturalne materiały, w tym naturalne tkaniny, kamień, drewno i metal. W większości projektów holistycznych próbuje się w jak największym stopniu odejść od nienaturalnych produktów poddanych obróbce chemicznej. „Jestem wielkim zwolennikiem używania jak największej liczby naturalnych materiałów” – mówi Kaess. „Chodzi o świadomość wpływu Twojego domu na Ciebie i Ciebie na Ziemi”.
Przemyślane rozmieszczenie
Prawdziwy holistyczny projekt ma na celu umieszczenie rzeczy i czynności we właściwych miejscach. Chociaż wiele z tego można określić intuicyjnie na podstawie tego, gdzie i kiedy wszystko wydaje się nam odpowiednie, feng shui używa bagua do określenia domen domu i ich powiązań z naszym życiem. Według bagua istnieje dziewięć odrębnych domen domu. Sposób umieszczenia bagua na planie domu zależy od przyjętego podejścia. Bagua może być umieszczona ściśle według głównych kierunków świata (północ, południe, wschód i zachód) oraz astrologii właścicieli domów lub z dolną krawędzią wyrównaną z frontową fasadą domu. Pokoje pokrywają się wtedy z różnymi ośrodkami naszego życia, w tym dobrobytem, podróżami, zdrowiem, przodkami i innymi.
Bagua służy do pomocy właścicielom domów w określeniu, jakie czynności i jakie przedmioty najlepiej pasują do danej przestrzeni. Kaess opowiada historię jednej osoby, która przeniosła cenny portret rodzinny na inną ścianę w tym samym pokoju, ale w domenie przodków określonej przez bagua. Miała natychmiastowe poczucie harmonii, że wszystko układa się na swoim miejscu. To, jak podkreśla Kaess, jest celem holistycznego projektowania, bez względu na to, jakie narzędzia są wykorzystywane, aby pomóc nam się tam dostać. Nasze przestrzenie powinny być dla nas dobre. Powinny poprawiać nasze samopoczucie; powinny nas podtrzymywać i odmładzać.
Kaess oferuje kilka praktycznych wskazówek dotyczących poprawy środowiska domowego. W kuchni namawia właścicieli domów do trzymania elementów oddzielonych od siebie, gdy tylko jest to możliwe. Piec lub ogień nie powinny przylegać do zlewu, wody ani bezpośrednio do lodówki. Lustra można umieścić w całym domu, aby zachęcić do przepływu chi. Bałagan należy ograniczać wszędzie tam, gdzie to możliwe, ponieważ hamuje przepływ chi i grzęźnie w nas. Kaess zachęca klientów do medytacji swoich domów. Połóż się, zrelaksuj i zamknij oczy. Przejdź przez każdy pokój i zauważ, jak się czujesz i co widzisz, co cię pociąga i czym jesteś ważony. To będzie twój pierwszy znak, jak postępować.
„Możemy to zrobić z tym, co mamy”, mówi Kaess o holistycznym podejściu do projektowania. „To nic nie kosztuje. Chodzi o świadomość naszej przestrzeni i nasz związek z tą przestrzenią”.