Kiedy kupiliśmy nasz dom w 1999 roku (po prawej), jedną z rzeczy, które zrobiliśmy przed wprowadzeniem się, była modernizacja okablowania elektrycznego. Oprawy napowietrzne, które działały na łańcuchach pociągowych, otrzymały przełączniki ścienne (i wiele zostało wymienionych!); zrezygnowano z gniazdek zasilanych starymi drutami pokrytymi tkaniną; każdy pokój ma więcej gniazdek.
Ale to nie wystarczyło, czego nie odkryliśmy, dopóki nie wprowadziliśmy się i nie wyrośliśmy z naszej dwójki na naszą czwórkę. Prawdopodobnie powinniśmy dodać dwa razy więcej gniazdek niż my, ponieważ tak wiele naszych pokoi ma teraz nie tylko lampy, ale także komputery, ładowarki do telefonów, odtwarzacze CD, temperówki, Light-Brites i telewizory (każdy z odtwarzaczami DVD , rejestratory DVR i dekodery, a także system gier lub dwa). Wiedziałem, że kiedy przebudowaliśmy kuchnię, chcielibyśmy być ostrożni, aby zaplanować wystarczającą liczbę punktów sprzedaży!
Wzięliśmy również lekcję od przebudowy kuchni, którą brat i szwagierka Margaret zrobili kilka lat temu. To był duży projekt, a wszystko zrealizowano z wykorzystaniem profesjonalnej porady na najwyższym poziomie. Ale ich jedynym błędem, jak powiedzieli, było za mało światła. (Właściwie rok później wrócili do sufitu i dodali dwie wbudowane oprawy nad zlewem.) Ich rada dla nas: w kuchni nie ma wystarczającej ilości światła.
Więc byłem nieugięty, kiedy robiliśmy nasz plan elektryczny, że musimy mieć mnóstwo wszystkiego – świateł, gniazdek i przełączników. Nasza kuchnia będzie musiała nie tylko zasilać wszystkie nasze główne urządzenia (lodówka, zmywarka, kuchnia, okap), ale także te mniejsze (mikrofalówka, blender, robot kuchenny, toster), a także niektóre udogodnienia (może mały telewizor, radio?). Będzie to miejsce do zadań typu work-at-home dla dorosłych, jak również odrabiania lekcji dla dzieci (laptopy) oraz centrum naszej rodzinnej komunikacji (telefony i ładowarki). Musimy go wyczyścić (odkurzacz, Dust Buster). A każdy tam będzie potrzebował trochę światła - ambientu, akcentu i zadania.
Spędziliśmy dużo czasu ślęcząc nad planem piętra, rozmawiając o tym, czego potrzebujemy i gdzie. Zaczęliśmy od świateł. Pierwotnie planowaliśmy dwa rzędy wpuszczonych puszek wzdłuż kambuza, zakończone wisiorkiem nad małym stolikiem. Następnie podczas prac związanych z zadaszeniem zdecydowaliśmy się dodać świetlik nad stołem, więc teraz potrzebowaliśmy sposobu, aby uzyskać światło, gdy nie ma słońca wpadającego do środka. To z kolei skłoniło nas do ponownego przemyślenia wpuszczonych puszek - czyż nie? t robimy coś z nieco większym charakterem dla naszego starego domu? A popołudniowe słońce wpadające przez ten nowy świetlik sprawił, że przedłużenie było dość ciepłe – czy powinniśmy rozważyć wentylator sufitowy?
Zdecydowaliśmy się zastąpić wysokie kapelusze w kambuzie dwoma wisiorkami szkolnymi – jedną na środku pokoju i mniejszą na zlew. Postanowiliśmy oprawić nowy świetlik oprawami w stylu brwi w małych puszkach sufitowych. Na koniec wybraliśmy mały wentylator sufitowy dla naszej „błotnej przestrzeni” w pobliżu bocznych drzwi - przy otwartych drzwiach i włączonym wentylatorze powinniśmy uzyskać przyjemny powiew.
Nasz elektryk prawdopodobnie myślał, że postradaliśmy zmysły – w naszym planie mamy wystarczająco dużo gniazdek, aby zasilić całe nasze miasto! Ale poważnie myślałem o tym, że mam dość i nie uważam tego za przesadny. Istnieją cztery sekcje licznika, które będą powierzchniami roboczymi, więc każda sekcja ma wylot w backsplash. (Jest to i tak wymagane przez kod, więc nikt nie ma pokusy, aby uruchomić przedłużacz w całym zakresie!) Rozważamy zamontowaną na ścianie deskę do prasowania w przedpokoju, więc jest tam gniazdko na listwie przypodłogowej. Będziemy chcieli odkurzyć obszar błota (często!), więc jest tam również wylot listwy przypodłogowej. Dodaliśmy dodatkowy wylot na ścianie, do którego trafi szafka na spiżarnię, dzięki czemu będziemy mieli możliwość pozostawienia drobnych sprzętów na wysuwanej półce i obsługi ich na miejscu. A ponieważ sensowne jest włączanie tylko potrzebnych nam świateł, istnieją osobne włączniki światła do wisiorków, puszek, wentylatora i oświetlenia podszafkowego.
Zanim przyszedł elektryk, żeby wykonać okablowanie, zrobiliśmy ostatni spacer z wykonawcą, umieszczając karteczki dokładnie tam, gdzie wszystko chcieliśmy. To dało nam ostatnią szansę, aby pomyśleć o tym, czego chcieliśmy i gdzie chcieliśmy, zanim zaczęło się okablowanie, i pozwoliło nam chodzić po pokoju udając, że podłączamy rzeczy i włączamy i wyłączamy światła. Potem skrzyżowaliśmy kciuki i powiedzieliśmy Go!
Następnym razem: czas jest wszystkim
Aby uzyskać więcej informacji na temat przebudowy kuchni, rozważ:
Planowanie wymarzonej kuchni
Podłogi kuchenne: 8 popularnych opcji
Przewodnik po szafkach kuchennych