Wkrótce po przeprowadzce do cholewki utrwalacza z lat 70. u podnóża północnej Kalifornii, Jenna Diermann, właścicielka Jenna Sue Design Co, sklepu internetowego specjalizującego się w spersonalizowanych drukach artystycznych, dostała prawo do pracy, dzięki czemu poczuła się bardziej jak w domu dla siebie, swojego męża i dwa koty. Zwłaszcza sypialnia nie miała osobowości, ale miała mnóstwo potencjału. Przeróbka przestrzeni była niemałym przedsięwzięciem. Dierman strategicznie podzielił wysiłek na mniejsze, dyskretne projekty DIY. Wynik mówi sam za siebie. Z myślą o innych, którzy mogą próbować naśladować to, co zrobiła – i aby zaspokoić naszą własną ciekawość – poprosiliśmy Dierman, aby podzieliła się tym, co doprowadziło do jej wyborów i czego się nauczyła po drodze.
Ponieważ w zasadzie zaprojektowałeś pokój od podstaw wkrótce po przeprowadzce do nowego domu, jak opisałbyś to miejsce na początku?
Podstawowy beż klasy budowlanej. Było to puste pudełko, które nie miało żadnego charakteru, ale miało duże okno z widokiem na góry, co było świetną cechą.
Jakie były niektóre cele, które miałeś na myśli, aby zmienić główną sypialnię?
Stworzyć przytulne, relaksujące środowisko, w którym nasza rodzina będzie mogła się odprężyć pod koniec nocy. Myślę, że możesz być bardziej kreatywny w przestrzeniach sypialni, więc chciałem coś, co odzwierciedlałoby trochę wszystkie moje ulubione style - domek, domek, dom na wsi i rustykalny z nutką romansu. Planowałam również dodać więcej miejsca do przechowywania w szafie, tworząc zabudowy z wyznaczoną toaletką na moją biżuterię i akcesoria.
Gdzie szukałeś inspiracji?
Pinterest jest zawsze pierwszym miejscem, w którym szukam inspiracji, ale tak naprawdę oznacza to tylko inne blogi, projektantów i przestrzenie, które mają podobny styl. Chciałem, żeby to otoczenie dyktowało kierunek. Życie w małym górskim miasteczku wypełnionym naturalnym pięknem oznaczało więcej rustykalnych elementów, takich jak deski ścienne, belki stropowe, odcienie drewna, naturalne włókna i stonowane odcienie.
Co było największym wyzwaniem?
W projektach DIY na pewno były wyzwania, ale spędziłem dużo czasu planując i planując każdy krok, abyśmy mogli pozostać na dobrej drodze. Wszystko okazało się bardzo bliskie temu, co sobie wyobrażałem. Najtrudniejszą częścią było dla nas (bez wątpienia) montaż sufitu z belek beadboard, na drugim miejscu znalazły się belki do samodzielnego montażu, ale udało nam się to wszystko uruchomić!
W tym procesie wykonałeś tak wiele umiejętności: zdzieranie dywanów, montowanie ścian z desek i drewnianych belek wzdłuż sufitu, okablowanie oświetlenia… . Czy to był twój pierwszy raz, kiedy robiłeś któryś z tych projektów?
Sufit z belek był pierwszym i prawdopodobnie nie zrobimy tego ponownie bez odpowiednich narzędzi i siły roboczej! Pomiędzy bolącymi plecami mojego męża Brada a moim 100-kilogramowym ja, starającym się nie dopuścić, aby panele spadały nam na głowy, układając je idealnie jedną ręką i przesuwając pistolet do gwoździ po drugiej stronie pokoju, było to koszmar. To był ciężki dzień. Kwadratowa ściana panelowa była również nowa i okazała się łatwiejsza niż myślałem. Był to również mój pierwszy raz, kiedy projektowałem, wycinałem i montowałem listwy drzwiowe, z czego jestem bardzo dumny. To nie był nasz pierwszy raz, kiedy montowaliśmy ściany z desek, belki i listwy/wykończenia lub okablowanie świateł i głośników, ale za każdym razem staje się to łatwiejsze i szybsze.
Wow, wydajesz się być doświadczonym profesjonalistą! Czego powiedziałbyś, że nauczyłeś się podczas tego konkretnego remontu?
W grę wchodziło mnóstwo stolarki, więc zdecydowanie czuję się bardziej komfortowo po tym remoncie pokoju, wiedząc, czego się teraz spodziewać. Duże arkusze płyty pilśniowej / beadboard są trudniejsze niż myślałem; szukanie prostych, niewypaczonych desek może zrobić lub zepsuć projekt, a ja zawsze wybiorę MDF, jeśli to możliwe. Miałem również wiele okazji do udoskonalenia mojej piły stołowej, piły ukośnej i umiejętności układania układanki.
Drewniane ściany z desek są kontynuowane w całym domu, w szczególności w foyer i pracowni. Czy masz jakąś pomocną radę, którą możesz podzielić się z czytelnikami, którzy próbują to zrobić we własnych domach?
Zdecydowanie naszym największym wyzwaniem jest to, że przebijanie sęków przez sosnę jest najgorsze! Nie byliśmy tego świadomi, dopóki sęki nie zaczęły pojawiać się kilka miesięcy po malowaniu. Kilka razy próbowaliśmy odmalować bez powodzenia. Następnie po tym, jak zawiódł jeden z najlepszych podkładów, poszukaliśmy w Internecie i ostatecznie skonsultowaliśmy się z lokalnym malarzem, który użył podkładu PVA. Od ostatniej rundy malowania minął zaledwie miesiąc, ale mamy nadzieję! Jeśli chodzi o sam proces, jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na prawdziwe deski na pióro i wpust, istnieją tańsze i łatwiejsze alternatywy (i mnóstwo samouczków!)
Jaka jest twoja ulubiona funkcja w pokoju?
Tak trudno odpowiedzieć! Poza widokiem jestem bardzo zadowolony z tego, jak wyszło moje lustro w stylu vintage DIY. Mam też obsesję na punkcie belek – po prostu dodają wnętrzu wyjątkowego charakteru.
Myśląc o dodanych elementach architektonicznych i projekcie pokoju, w jaki sposób renowacja pomogła ci osiągnąć początkowe cele związane z pokojem?
Zdecydowanie wykorzystujemy przestrzeń do przechowywania z szaf. Zamieniłem swoją w próżność, której nigdy wcześniej nie miałam - to świetna zabawa, gdy moje akcesoria są zorganizowane i wystawione. Nasze łóżko zajmuje centralne miejsce (jest to poduszka typu King i najwygodniejsza rzecz na świecie), więc nigdy nie opuszczamy go, gdy jesteśmy w naszym pokoju. Lubimy używać naszych laptopów/tabletów w łóżku, więc wbudowane stacje ładujące, które Brad podłączył przewodowo przez nasze „szafki nocne”, są idealnym miejscem do utrzymywania wszystkiego naładowanego w nocy.