Kiedy stary blender w końcu zrezygnował w spektakularny sposób, wiedziałem, że moja próba naprawy pękniętej bazy superglue nie powiodła się. Baza oddzieliła się od pojemnika w połowie mieszanki, wypluwając na wpół rozgniecioną masę mleka, truskawek, proszku proteinowego i banana w całej kuchni i na moją zszokowaną twarz.
Nadszedł czas, aby zainwestować w nowy blender.
Szukasz uaktualnienia
Mój związek z naszym starym blenderem był miłością i nienawiścią. Mimo, że znakomicie radził sobie z siekaniem owoców, warzyw i innych produktów spożywczych, pozostawiał wiele do życzenia, jeśli chodzi o robienie koktajli. Nawet po długich cyklach miksowania zawsze wydawało się, że kilka upartych kawałków truskawek lub bananów zdołało uniknąć wirującego ostrza.
Musiałem również wstępnie wymieszać proszek białkowy z mlekiem przed jego zmiksowaniem. Jeśli nie, to przynajmniej część suchej mieszanki przywierałaby nieubłaganie do boku pojemnika, pomimo moich najlepszych starań, aby zmusić ją do rozluźnienia przez zwiększenie prędkości blendera do maksymalnej prędkości. W końcu byłem zwykle zmuszony użyć gumowej szpatułki, aby zeskrobać proszek z boku i ponownie zblendować. Chciałem blendera, który z łatwością pomoże mi uzyskać puree.
Rozpoczęcie poszukiwań
Po przejściu przez kilka niedrogich blenderów, które wykonywały marginalną pracę blendowania i zawsze kończyły się wyciekiem (lub eksplodowaniem), moja żona i ja zdecydowaliśmy, że musimy zwiększyć budżet na nowy blender. I chociaż uwielbiamy dobre koktajle śniadaniowe tak samo jak wszyscy, nie chcieliśmy wydać 300 do 400 dolarów na upłynnienie owoców. Czuliśmy, że blender średniej klasy w przedziale od 100 do 150 USD pomoże nam osiągnąć tę pożądaną konsystencję smoothie.
Nasz wybór ma opcje
Nasz wybór sprowadzał się do porad ekspertów (mojej mamy) i projektowania. Chociaż wysoka opinia mamy na temat mocy mieszania jej Ninja była silnym czynnikiem motywującym do podjęcia naszej decyzji, Ninja był również jedynym blenderem, który używał nie tylko jednego, ale trzech zestawów dużych ostrzy do cięcia. (Na pewno moje truskawki i banany nie mogły uciec przed trzema zestawami wirujących ostrzy!).
Podobało mi się również to, że Ninja BL660 był dostarczany z adapterem i dwoma kubkami, które pozwalały nam miksować poszczególne koktajle. Moja żona lubi mleko sojowe i migdałowe, a ja jestem koneserem mleka krowiego, więc wspólne robienie koktajli nie wchodzi w grę. A przy 120 USD Ninja BL660 spadł w sam środek naszego budżetu.
Pierwsze wrażenia są mieszane
Szczerze mówiąc, moje pierwsze wrażenia z Ninja były nieco mieszane. Nasz ostatni blender był o połowę tańszy, ale miał gruby szklany pojemnik i metalowe części, które łączyły silnik z mechanizmem obsługującym ostrza na pojemniku.
Pojemnik i ruchome części Ninja BL660 składały się z plastiku. Czy to wytrzyma? Z drugiej strony potrójne ostrze, którym byłem tak podekscytowany, nie zawiodło. Były tam nie tylko trzy ostrza, ale były też długie, zakrzywione i wystarczająco ostre, by trochę się denerwować, gdy się nim posługuję. Krótko mówiąc, nie było trudno zobaczyć, jak projektanci Ninja wymyślili nazwę produktu.
Aktualizacja z Chop do Puree
Te potrójne ostrza nie zawodzą. Nawet w najlepsze dni nasz stary blender produkował koktajl wystarczająco płynny do picia, ale nadal miał konsystencję drobnych posiekanych kawałków, którym towarzyszyła ziarnista konsystencja białka w proszku.
Ninja produkuje gładkie puree porównywalne z tymi, które można kupić w lokalnym sklepie z sokami za drogimi. Robi nawet krótką pracę z lodem, mrożonymi jagodami i twardszymi owocami, takimi jak ananas i jabłko.
Ninja nie ma również problemu z dokładnym wymieszaniem proszku proteinowego z koktajlem, dzięki czemu jest niezauważalny. Jednak nadal musisz dodać proszek białkowy na końcu, aby zapobiec potencjalnemu przyklejaniu się do podstawy pojemnika.
Chociaż uwielbiam potrójne ostrza większego pojemnika, tak naprawdę częściej używamy pojedynczych pojemników na smoothie i mniejszego adaptera, który pasuje do nich. Dodając wygodę, dwa zestawy mniejszych ostrzy mniejszego adaptera działają tak samo dobrze z kubkami, jak potrójne ostrza w pojemniku. Mogę rano zrobić dwa koktajle w osobnych pojemnikach do picia dla mojej żony i dla mnie, oszczędzając mi pracy związanej z czyszczeniem dużego pojemnika pomiędzy koktajlami.
Po dalszym przeglądzie…
Mamy blender od prawie 6 miesięcy i jest używany prawie codziennie. W rzeczywistości używaliśmy go nawet do mielenia własnego hamburgera, czego nigdy nie robiliśmy w naszych starych blenderach. Moje obawy dotyczące jego plastikowej konstrukcji wydają się bezpodstawne. Plastikowa konstrukcja zamka użyta do podstawy i pokrywy jest bardziej wytrzymała niż nasz poprzedni blender.
Moim jedynym prawdziwym problemem, i to małym, jest sterowanie adapterem kubka do poszczególnych pojemników. Podczas miksowania za pomocą kubka musisz ręcznie przytrzymać przycisk, aby blender działał, co oznacza, że muszę stać tam przez około 20 sekund, które trwają, aby zmiksować smoothie.
Oprócz tej drobnej skargi, Ninja jest doskonałym blenderem w przystępnej cenie, który może robić koktajle, które są rzeczywiście gładkie.