Czy warto mieć otwarte domy?

Spisie treści:

Anonim

W przeszłości domy otwarte były postrzegane jako kluczowe narzędzie kupna lub sprzedaży domu. Ale Covid-19 zmusił agentów nieruchomości, kupujących i sprzedających do stworzenia obejścia. „Domy otwarte zdecydowanie ucierpiały od czasu wybuchu pandemii” – mówi Bill Golden, pośrednik w obrocie nieruchomościami/pośrednik w RE/MAX Around Atlanta w stanie Georgia. Mówi, że przez jakiś czas nikt ich nie robił. „Teraz widzę, jak niektórzy ludzie robią to, stosując odpowiednie środki ostrożności dotyczące Covid-19”.

Ale biorąc pod uwagę ryzyko, czy otwarte domy nadal są tego warte, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiele bezpieczniejszych i wygodniejszych narzędzi dostępnych dla dzisiejszych kupujących i sprzedających?

Kto w ogóle chodzi do domu otwartego?

Według Tylera Forte, dyrektora generalnego Felix Homes we Franklin w stanie Tennessee, ludzie, którzy przychodzą do otwartych domów, dzielą się na dwie kategorie. „Są albo wścibskimi sąsiadami, albo potencjalnymi nabywcami domów, którzy są bardzo wcześnie w procesie zakupu i po prostu próbują wyczuć okolicę” – mówi. Zauważa, że ​​przed pandemią dobrą frekwencją na popularnych otwartych dniach mogło być od 10 do 15 osób. „Teraz, gdy dystans społeczny i unikanie grup ludzi stały się codziennością, dobrą frekwencją może być od trzech do pięciu osób”. Jeśli jesteś sprzedawcą, wydaje się to być dużym problemem dla garstki potencjalnych kupujących.

Są dobre dla Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, ale czy są dobre dla Ciebie?

Cóż, jeśli otwarte domy nie wydają się być tak skuteczne, dlaczego są tak popularne? „Otwarte domy zawsze były „brudną małą tajemnicą” w branży nieruchomości, głównie dlatego, że są skutecznym sposobem na promocję agenta ofertowego – wyjaśnia Forte.

Jego pogląd podziela Golden, który twierdzi, że nigdy nie był wielkim fanem otwartych domów, nawet przed pandemią. „Ogólnie widzę, że agenci trzymają otwarte domy, aby mogli spotkać potencjalnych nabywców i, miejmy nadzieję, przekształcić ich w stałych klientów, patrząc na inne nieruchomości”.

Jednak Cynthia Cummins, założycielka i pośrednik w obrocie nieruchomościami w Kindred SF Homes w San Francisco w Kalifornii, twierdzi, że otwarty dom to najłatwiejszy sposób, w jaki kupujący mogą zdobyć wiedzę na temat tego, co rynek ma do zaoferowania. „Jeżeli musisz to zrobić jednorazowo z asystą agenta, podpisaną zrzeczeniem się, 15-minutową wizytą w skrytce, jest to żmudne i nadmiernie czasochłonne”. Dodaje, że na imprezach sytuacja może się rozgrzać, gdy dwa prywatne pokazy nakładają się na siebie lub jeśli istnieje zamieszanie dotyczące tego, kto ma dany przedział czasowy.

Firma Cummins postrzega również otwarte domy jako sposób, w jaki konsumenci mogą kupować agenta, który ich reprezentuje. „Zawsze mówię „najpierw znajdź agenta, a potem znajdź swój dom”. Uważa, że ​​brak otwartych domów jest niekorzystny dla kupujących i sprzedających, którzy nie mają możliwości przypadkowego spotkania z agentami nieruchomości i decydowania, który z nich czuje dla nich.

Alternatywy dla domów otwartych

Nawet jeśli jesteś fanem otwartych domów, to może nie być dla nich najlepszy czas. „W tej chwili wydaje się to niepotrzebnym ryzykiem, biorąc pod uwagę wiele innych dostępnych nam narzędzi do sprzedaży domów” – mówi Golden. Wyjaśnia, że ​​większość kupujących może uzyskać większość potrzebnych im informacji, korzystając ze źródeł internetowych, a jakość zdjęć i wirtualnych wycieczek znacznie się poprawiła.

„Marketing nieruchomości za pośrednictwem witryn internetowych i mediów społecznościowych stał się jednym z najbardziej skutecznych i skutecznych sposobów na sprzedaż domu” – mówi Golden. A ponieważ większość kupujących współpracuje z agentem, zauważa, że ​​zawsze mogą poprosić o prywatny pokaz, jeśli naprawdę są zainteresowani domem. „Niezwykle rzadko kupujący wchodzi do otwartego domu i kupuje tę konkretną nieruchomość”.

Może to zależeć od rynku.

Na wolniejszym rynku otwarty dom może być nadal niezbędny. Ale na rynku sprzedawcy może to być niepotrzebny krok. Simon Isaacs, właściciel/broker w Simon Isaacs Real Estate w Palm Beach na Florydzie, mówi, że jego rynek obraca się w tak szybkim tempie, że otwieranie domów nie jest obecnie postrzegane jako konieczność.

„Gdy tylko domy trafiają na rynek, właściciele otrzymują wiele ofert już pierwszego dnia”, donosi Isaacs. Uważa jednak, że na wolniejszym rynku i z klientami, którzy nie wiedzą, czego chcą i potrzebują różnych opcji, otwarty dom może być właściwym wyborem.

Golden zgadza się, że potrzeba otwarcia domu zależy od rynku. „Obecnie mamy do czynienia z historycznie niskimi poziomami zasobów mieszkaniowych, więc większość nieruchomości jest sprzedawana natychmiast po wprowadzeniu na rynek i zazwyczaj jest podpisana przed otwarciem domu”, wyjaśnia.

Podczas gdy Cummins twierdzi, że jej lokalne stowarzyszenie szybko dostosowało się do pierwszego zamówienia w San Francisco i wprowadziło protokoły bezpieczeństwa Covid, pozostaje fanem otwartych domów. „Myślę, że wypowiadam się w imieniu prawie każdego agenta pracującego w San Francisco, kiedy mówię, że wszyscy tęsknimy za otwartymi domami i nie możemy się doczekać ich powrotu”.