Wielu właścicieli domów zamienia powalone drzewa krajobrazu w tanie drewno opałowe, układając rozłupane kłody przy szopie na podwórku lub przed paleniskiem w salonie. Ale dla Andrew Graya te stare drzewa są początkiem czegoś bardziej magicznego. Dzięki operacji suszenia i frezowania drewna w Woodstock w stanie Nowy Jork, jego firma zamienia zwykłe odzyskane drewno w oszałamiające artykuły gospodarstwa domowego i meble. Wyróżniający się skrupulatnym, ale rustykalnym wyczuciem rzemiosła, GrayWorks Design stał się jednym z wiodących twórców w Dolinie Hudson. Oto, co Andrew miał do powiedzenia o tym, jak zaczął i jakie niespodzianki znalazł po drodze.
Jak zaangażowałeś się w tę pracę? Jak długo się tym zajmujesz?
Miałem doświadczenie jako stolarz i pracowałem dla generalnych wykonawców. W okolicy nazywamy to wynajętym cieślą z bronią. Przeskakiwałem od jednej załogi do drugiej. Z trudem wymyśliłem siebie trochę. Ponowne wynalezienie polegało na przejściu do rzeźbiarskich mebli. Istnieje pragnienie, aby zabrać drzewa, które ludzie zajmujący się ogrodnictwem i usługami zajmującymi się drzewami zabierają i coś z nimi zrobić. To duża część tego, jak zaangażowałem się w ten rodzaj obróbki drewna.
Minęło około 10 lat, odkąd zacząłem robić meble, a głównym produktem jest ta płyta z nóżkami, którą sprzedajemy na Etsy. Wczoraj przyszli do mojego sklepu ta para i to była jedyna rzecz, którą musiałem im pokazać, ale wyszli z 6 sztukami, więc to dobry sprzedawca.
Byłeś opisywany w wielu miejscach, takich jak Marta Stewart mieszka i O, magazyn Oprah. Jak to się stało?
Sprzedałam swój produkt z dużym powodzeniem na targach rzemieślniczych, ale kiedy przywiozłam go na Etsy, miałam znajomego, który pomógł mi w fotografii i kopii. Etsy naprawdę odpowiedziało na ten wysiłek i dało nam polecaną pozycję sprzedawcy w ciągu 3 miesięcy od wejścia na stronę. Potem skontaktowali z nami wydawców. Na początku trudno było powiedzieć, na co ludzie reagowali. Myślę, że ludzie zdecydowanie reagowali na dobrą fotografię, ale także na produkty, które tworzymy. Pochodzą z miejsca, które moim zdaniem przemawia do wielu ludzi.
Produkty te są wyraźnie bardzo starannie wykonane. Jak myślisz, jakie miejsce na dzisiejszym rynku zajmują rzemieślnicze artykuły domowe?
Jedną z rzeczy, których nie mogę zrobić na taką skalę, jest oferowanie linii produkcyjnej, na której mogę wyprodukować tysiące produktów na raz. Nie zbudowałem takiego biznesu. Ale to, co mogę zrobić, to dać kupującym poczucie luksusu. Ten luksus naprawdę bardziej polega na wywoływaniu uczucia; to coś więcej niż tylko podstawowa funkcja utworu. Są to produkty, których ludzie mogą używać codziennie, dając im poczucie, że są związani z naturą.
Staram się oferować te produkty w cenach, które nie są ekskluzywne. Meble wykonane ręcznie mogą być znacznie droższe. Ale artykuły gospodarstwa domowego są rodzajem tego miejsca spotkań, które jest znacznie bardziej dostępne. Wiele osób może w pewnym momencie wygodnie sobie pozwolić na zakup przedmiotu o wartości od 100 do 300 USD dla siebie lub dla innych.
Podoba mi się pomysł tworzenia przedmiotów, które mogą przekształcić cały pokój bez konieczności odnawiania wszystkiego przez właściciela domu. Tak działa rzeźba. Wzmacnia wszystko inne w pokoju, ale nie potrzebujesz ich 10. Jeden z nich wykonuje pracę.
Pokazujesz swoje prace na pokazach rzemiosła w Dolinie Hudson i Berkshires. Jaką reakcję odbiera Twoja praca?
Robię około sześciu koncertów rocznie. To, co robi, to przerywa mój rok. Znam wielu z tych sprzedawców, więc prawie czuję się zawstydzony, gdy pokażę się z rzeczami, które miałem ostatnim razem. Jestem tam, aby pokazać ludziom, co teraz robię, i jestem w stanie ocenić reakcje, które otrzymuję od ludzi. Wiele razy robię rzeczy, które są dość kapryśne, ale ludzie od razu to rozumieją.
Czy po drodze były jakieś niespodzianki?
Talerz na nóżce był trochę niespodzianką. Pierwszy, jaki kiedykolwiek zrobiłem, został zrobiony w locie na pokaz sztuki, aby podać ser i przystawki. Właściwie pierwsze wręczyłem parze, która wystąpiła w programie. Potem ludzie pytali mnie o nie przez następny rok.
Przez chwilę sprzedawałem talerz o długości 3 stóp i szerokości 14 cali. Został odebrany przez Kitchn i nazywali to półmiskiem polenty. Myślę, że pomysł polega na ułożeniu na nim garści polenty, warzyw, mięs z grilla – to stara włoska tradycja serwowania tych potraw na drewnianym półmisku. Było kilka różnych rzeczy, które wydarzyły się, kiedy pracowałem nad projektem w odosobnieniu, wypuściłem go na świat, a potem ludzie zidentyfikowali go dla mnie.
Co czeka GrayWorks Design?
Przez jakiś czas trzymałem się pomysłu zdobycia dyplomu z architektury i starałem się awansować w dziedzinie projektowania. W ciągu ostatniego roku niektórzy architekci skontaktowali się ze mną w poszukiwaniu akcentów. W tej chwili wydaje mi się, że architekci zajmujący się projektowaniem sięgają do mnie, podnoszą mnie i wprowadzają w swój świat, co jest naprawdę ekscytujące. Każda możliwość współpracy z architektem jest jak powrót do szkoły. To świetny sposób na szybkie zebranie wielu informacji i poznanie innych możliwości.
Aby zobaczyć jeszcze więcej prac GrayWorks Design, odwiedź ich stronę internetową i sklep Etsy.