Latem 1956 roku 12-letni chłopiec napisał list do Franka Lloyda Wrighta, aby sprawdzić, czy architekt zaprojektuje budę dla swojego czarnego labradora Eddiego. List częściowo brzmiał:
„Byłbym wdzięczny za zaprojektowanie dla mnie budy, która byłaby łatwa w budowie, ale pasowałaby do naszego domu…” (zaprojektowany przez Wrighta Dom Roberta Bergera w San Anselmo, Kalifornia). Chłopiec pisał dalej, że jego pies był „dwie i pół stopy wysokości i trzy stopy długości” i to „Powody, dla których chciałbym tę budę, są głównie na zimę”. Zaproponował, że zapłaci za plany z pieniędzy z jego trasy papierowej.
Chociaż architekt początkowo odmówił, poprosił chłopca, aby napisał do niego ponownie za sześć miesięcy. Chłopak to zrobił i niedługo potem otrzymał pocztą komplet rysunków, gratis.
Trójkątna buda została zaprojektowana zgodnie z życzeniem klienta zgodnie z głównym budynkiem i zawierała charakterystyczne dla Wrighta detale, w szczególności niski dach z przesadnym zwisem. Architekt zasugerował, aby chłopiec wykorzystał kawałki mahoniu filipińskiego i cedru, które pozostały po pierwotnej konstrukcji domu.
Podczas gdy oryginalna buda została zniszczona, stworzono zrekonstruowaną wersję na podstawie oryginalnych planów, wciąż w posiadaniu 65-letniego młodzieńca, Jima Bergera (na zdjęciu powyżej). Niełaska buda będzie jeździć po kraju, by obejrzeć pokazy Romanzy, filmu dokumentalnego o architektu w reżyserii Michaela Minera. Obejrzyj zwiastun filmu poniżej:
Aby dowiedzieć się więcej o budach, rozważ:
Wspaniałe psie budy
Radio: w niełasce
10 najlepszych sposobów na rozpieszczanie zwierzaka