Według City of Delray Beach, praca społeczna nie ma wymogu wiekowego. W ten weekend w ramach projektu „Curb Appeal by the Block” wolontariusze w wieku zaledwie czterech lat przychodzili, aby malować, uprawiać ogród i rozkoszować się naturalnym hajem, który wynika z dawania. Liam Reade był najmłodszym wolontariuszem z grupy 200 mieszkańców okolicy, którzy w ciągu dnia zrewitalizowali sześć domów, które potrzebowały trochę TLC.
„Każdego roku przeglądamy dzielnice i znajdujemy takie, które wymagają ulepszeń”, mówi Jennifer Costello, planistka sąsiedztwa miasta Delray Beach. Tegoroczny projekt rewitalizacji koncentrował się na serii domów z bloczków betonowych wybudowanych głównie w latach 60. i 70. XX wieku. Lula Butler, dyrektor ds. zaangażowania społecznego, opisuje sąsiedztwo jako „wyzywające”. Wyjaśnia: „Są lokatorzy, którzy biorą udział w niepożądanych czynnościach, a także wiele wspaniałych rodzin, które mają tu domy od 30 do 50 lat. W tym roku mamy do czynienia z wyjątkowymi ludźmi na różnych etapach życia, pokonując lub żyjąc z wyzwaniami.”
Zaplanowanie wydarzenia zajęło miesiące i sporo pieniędzy na sfinansowanie. Poszukiwania potrzebującej dzielnicy rozpoczęły się w październiku. „Lubimy realizować projekty, które obejmują kilka domów w klastrze, więc pokazujemy wpływ na sąsiedztwo” - mówi Nigel Roberts, administrator usług sąsiedzkich. Mamy nadzieję, że inni zainspirują się do pójścia w ich ślady.
Po procesie weryfikacji oceniana jest elewacja i działka każdego domu. Ośrodek Parks and Recreation w Delray Beach przygotowuje każdy trawnik, a przed zaprojektowaniem każdego planu zagospodarowania terenu Pete Anuar, starszy planista krajobrazu w Delray Beach, konsultuje się z właścicielami domów. W tym roku Anuar miał skłonność do stosowania roślin o niskich wymaganiach konserwacyjnych, takich jak Bromeliad, Crown of Thorns, Crinum Lily i palmy wyczyńca. Wykonawcy natomiast zajmują się naprawami zewnętrznymi.
Sponsoring jest kluczowy. Home Depot przekazał 5000 dolarów plus część zapasów, Community Revelopment Agency przekazała 1200 dolarów, a Behr przekazał resztę potrzebnej farby. Cały projekt – farby, rośliny, inne materiały do kształtowania krajobrazu, skrzynki na listy, wałki, pędzle, oznakowanie, śniadanie, lunch, woda w bród i koszulki na imprezy – kosztował około 15 000 dolarów.
Oczywiście nic się nie dzieje, przynajmniej nie w ciągu 5 godzin, bez wielu wolontariuszy. Home Depot sprowadził 50-osobowy zespół, ich pomarańczowe koszule wyglądały świetnie na tle bladoniebieskiego domu, który serwisowali. Na scenie było też dużo mięśni, komplementy ze straży pożarnej i policji w Delray Beach – i marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych. Nie zabrakło także grup kościelnych, Klubu Chłopców i Dziewcząt oraz pracowników miasta. Przyjeżdżały całe rodziny, przyjaciele pracowali razem, a uczniowie zarabiali na prace społeczne. Wzruszające było obserwowanie, jak doświadczony malarz uczy techniki małego chłopca. Ludzie byli spoceni i poplamieni ściółką, ale byli szczęśliwi – brud i niewygody pomniejszone przez ducha czynienia dobra.
Aby zobaczyć wizualną kronikę wydarzenia, nie przegap Apelacji od krawężnika przy bloku: Galeria zdjęć z wydarzenia