Dom XX wieku

Anonim

Spoglądając w przeszłość o sto lat, widzimy ogrom zmian, jakie zaszły w pierwszych dekadach XX wieku. W 1900 roku niewiele domów miało elektryczność; dwadzieścia pięć lat później prawie dwie trzecie wszystkich domów zostało oświetlonych światłem elektrycznym. W 1900 roku powóz bez koni był dla większości ludzi jedynie plotką; w połowie lat dwudziestych Henry Ford sprzedał piętnaście milionów modeli T. Wraz z rozwojem gospodarki przemysłowej Amerykanie mieli więcej pieniędzy i coraz bardziej skupiali się w ośrodkach miejskich – w latach dwudziestych większość Amerykanów po raz pierwszy mieszkała w miastach.

Biorąc pod uwagę tempo zmian, trudno się dziwić, że tak wielu Amerykanów przyjęło eklektyczną różnorodność domów, które mają wspólny motyw: oddawali się odrobinie nostalgii, patrząc wstecz na erę sprzed maszyn.

Ruch Arts and Crafts faktycznie powstał w Anglii, zainicjowany przez Johna Ruskina i Williama Morrisa jako reakcja na coraz bardziej zmechanizowany świat. W sztuce budowlanej tradycyjny stolarz nie musiał już niczego kształtować ani wytwarzać na miejscu – montował części, które schodziły z końca linii produkcyjnej. I większość z nich to ozdoby powierzchniowe, takie jak pierniki, wsporniki i inne ozdoby, które nie miały żadnego celu strukturalnego. Byli, w ulubionym określeniu dnia, „nieuczciwi”.

Natomiast ruch Arts and Crafts kładł nacisk na towary proste, niedrogie, wygodne i wytwarzane ręcznie. Dwóch utalentowanych kalifornijskich budowniczych, bracia Charles Sumner Greene i Henry Mather Greene, było obecnych przy tworzeniu domu w stylu rzemieślniczym, budując pięknie szczegółowe bungalowy na dużą skalę w Pasadenie i wokół niej. Ruchem w Ameryce kierował również Gustav Stickley, producent mebli, który wydał wpływowy magazyn o nazwie Rzemieślnik. Na jej łamach promował swoją filozofię używania naturalnych materiałów, takich jak niepomalowane drewno, płytki ceramiczne i kute żelazo. Sam wykonał meble, w większości dębowe, które dziś są bardzo cenione. Ale Rzemieślnik zawierały również proste domy, takie jak Bungalow, które odzwierciedlały jego filozofię.

Stanford White pomógł także zainicjować kolejny ruch historyzmu, który od tego czasu odgrywa ważną rolę w amerykańskim projektowaniu domów. White i niektórzy z jego kolegów zbadali szereg ważnych wczesnych amerykańskich domów wzdłuż wybrzeża Nowej Anglii. Niektóre z tych domostw miały wpływ na styl gontowy, ale istniało większe zjawisko kulturowe, które wynikało z pracy w McKim, Mead i White oraz zbiegu innych wydarzeń. Nazywany Odrodzeniem Kolonialnym, ruch ten ożywił zamiłowanie do rzeczy kolonialnych. Obchody stulecia w Filadelfii pomogły wzbudzić zainteresowanie; rosnąca kondycja ekonomiczna i potęga kraju dały Amerykanom luksus spojrzenia w przeszłość kraju. Meble, artykuły gospodarstwa domowego, odzież i domy we wczesnych stylach amerykańskich stały się szeroko popularne na początku XX wieku.

Weźmy pod uwagę dom Cape Cod – jest to podstawowy dom, o którym rozmawialiśmy wcześniej, ale podczas Odrodzenia Kolonialnego odrodził się na nowo. To samo dotyczy Classic Colonial: w swojej pierwotnej postaci był georgiański, później federalny, a jeszcze później był ozdobiony szeregiem wiktoriańskich detali, ale także miał nowe wcielenie podczas odrodzenia kolonialnego. Podczas gdy Cape i Classic Colonial pozostały popularne od tamtego czasu, dwa inne przebudzenia, Hiszpański Colonial i Holenderski Styl Odrodzenia, zyskały krótszą popularność na przełomie XX wieku i później; wszystkie są przejawami Odrodzenia Kolonialnego. Jeszcze więcej stylów odrodzenia, takich jak Odrodzenie Tudorów z lat dwudziestych z angielskimi precedensami i fasadą z muru pruskiego, również miało ważne okresy popularności.

Nie wszystkie nowe domy w naszym stuleciu wyglądały wstecz. Po części dzięki Frankowi Lloydowi Wrightowi na Środkowym Zachodzie wyewoluował styl zwany Prairie School. Linie tych domów przebiegały równolegle do samej prerii, były długie i niskie, z szerokimi nawisami dachów i poziomymi pasmami okien. Wright, podobnie jak Stickley, potępiał odczłowieczające skutki ery maszyn, ale zdawał sobie sprawę z jej nieuniknionego znaczenia.

Dom w stylu Prairie jest prawdziwie amerykański i prawdziwie oryginalny. Jednak być może najpopularniejszym projektem domu, który wyłonił się z desek kreślarskich projektantów Prairie Style, był Foursquare. W przeciwieństwie do wielu niepowtarzalnych domów Szkoły Prairie Wrighta, nie był to dom rewolucyjny. To sześcian z szerokimi okapami i lukarnami wystającymi z piramidalnego dachu. Ale to bardzo wydajny projekt, którego prostota, uczciwość i praktyczność pomogły mu zaistnieć na łamach magazynu Stickley, The Craftsman.