
(Nota redakcyjna: Spotkaliśmy się z projektantką Celerie Kemble w Boże Narodzenie w jej rodzinnym domu w Palm Beach. Bob również był na Florydzie i będąc wieloletnim przyjacielem rodziny ojca i matki Celeerie, projektantki Mimi Maddock McMakin, nie mógł się doczekać rozmowy z młodym, wspaniałym projektantem o wszystkim, od pracy z klientami po pracę z kolorami. Rozmowa dotyczyła także pokoi dziecięcych, salonów wystawowych i nowej książki pani Kemble, Czarno-biały (i trochę pomiędzy). I tak zaczyna się… rozmowa z projektantką Celerie Kemble.)
: Czy twoja mama miała duży wpływ na to, że zostałaś projektantką?
Seler Kemble: Cóż, myślę, że szczęście dorastania w bardzo osobistym i pięknym domu uświadamiało mi od najmłodszych lat, jaki rodzaj przyjemności daje dobrze zaprojektowany dom i jak bardzo zwiększa poczucie więzi i tożsamości rodziny . Nawet w liceum i na studiach zdałem sobie sprawę, jak bardzo ciągnęło mnie do projektowania i ile pracy i myśli włożono w stworzenie czegoś tak wyjątkowego, jak dom, w którym dorastałem.
: Jak myślisz, czego nauczyłeś się od swojej mamy?
Seler Kemble: Nauczyłam się szanować rzemiosło i artyzm, i że bez wielkiego ryzyka trudno jest, aby dom stał się wyjątkowy i wyjątkowy. Ustawiła bardzo wysoko poprzeczkę, a ja nieustannie stawiam czoła wyzwaniu, aby wszystko, co robię, było naprawdę dynamiczne. Dzięki niej nauczyłem się także patrzeć na przestrzeń lub pusty pokój i wyobrażać sobie, że jest to odbicie właścicieli domów.
: Czy najtrudniejszą częścią Twojej pracy jest praca z klientem? Próbujesz dowiedzieć się, co jest dla nich dobre?
Seler Kemble: Myślę, że najtrudniejsze jest zawsze wyjaśnianie, że bez względu na to, jakie środki mają pod ręką lub jaki jest ich plan, jest wiele kompromisów – kompromisów ze względu na konstrukcję domu, architekturę, koszty i wewnętrzne relacje rodzinne. Rzadko projektujesz dla jednej osoby. Nie jest więc trudno przyjąć czyjeś priorytety i starać się pracować z myślą o ich najlepszym interesie. Trudne jest robienie tego jednocześnie edukowanie ich o kompromisach i wyzwaniach, które mogą być konieczne po drodze. Wszystko sprowadza się do kompromisu.
: Uwielbiam to… „nawigowanie kompromisem”. Więc jeśli to jest najtrudniejszy aspekt, który jest najprzyjemniejszy?
Seler Kemble: Istnieje pewien rodzaj intymności i zaufania, które są wymagane między projektantem a klientem i myślę, że przyjemną częścią, przynajmniej dla mnie, jest poznanie kogoś na tyle dobrze, aby pomóc zrealizować jego marzenia. Umiejętność wykorzystania narzędzi mojej branży - koloru, tkaniny, wzoru, mebli i konstrukcji - do rzeczywistej zmiany całego układu wnętrza.
: Porozmawiajmy o kolorze. Kiedy kontraktowałam w latach siedemdziesiątych, zawsze byłam pytana o użycie koloru, mimo że nie robiłam wnętrz. Pamiętam panią z Nowego Jorku, która sprzedawała dywany, która powiedziała, że dywan jest duszą pokoju. Ale jeśli nie masz dywanu, od czego zacząć proces wyboru koloru?
Seler Kemble: Właściwie myślę, że twoja pani dywanowa nie była daleko. Dla mnie dusza pokoju tkwi w tkaninach lub tapecie i zazwyczaj staram się znaleźć jeden element, który ma co najmniej 70% kolorów, które zamierzam wkomponować w pomieszczenie. Może to być kawałek ceramiki, piękne naczynie, obraz, skrawek tkaniny lub tapety; coś, co mogę wykorzystać w pokoju, co łączy ze sobą większość innych odmiennych elementów. A kiedy już masz tę jedną rzecz - dla swojej przyjaciółki dywan; dla mnie tapeta lub tapicerka - wtedy masz coś, co pomoże utrzymać wszystko w spójności.
: A co z mieszaniem tych wszystkich rzeczy? Czy są jakieś zasady, które możesz zaproponować na temat najlepszych sposobów skutecznego mieszania kolorów i materiałów?
Seler Kemble: Myślę, że ważne jest, aby znać swój kolor bazowy, aby białe lub kremy były dość spójne w całej przestrzeni, a ludzie o tym zapominają. Koncentrują się na kolorze i tęsknią za tym, że najbardziej spójnym elementem może być to, że wszystkie biele (do przycinania i formowania) są takie same. Następną rzeczą jest przyjrzenie się wartości każdego koloru. Nie wierzę, że musisz ograniczać liczbę kolorów lub że istnieją złe kombinacje kolorów, ale musisz wziąć pod uwagę odcienie, tony i odcienie kolorów.
: Nie sądzisz, że istnieje coś takiego jak niewłaściwa kombinacja kolorów?
Seler Kemble: Cóż, myślę, że wszystkie kolory mogłyby ze sobą współpracować, ale to, co ludzie muszą zrobić, to zróżnicować intensywność i wartość. Jeśli masz pięć mocnych, odważnych kolorów w jednym pokoju, będzie to po prostu blokowe, ciężkie i ciemne. Potrzebujesz kolorów, które mają lekką nieprzezroczystość, przezroczystość, lekkość, wtapianie.
: Ciekawy.
Seler Kemble: Gdyby ktoś wyjął wszystkie pigmenty bezpośrednio z tuby i pomalował każdym kolorem, wyglądałoby to trochę dziecinnie i ciężko. Ale jeśli wytniesz niektóre kolory – wiesz, podlej je – mieszanka stanie się bardziej interesująca. Myślę więc, że chodzi o moderowanie intensywności dowolnych kolorów, których używasz razem, aby była pewna różnorodność; coś lekkiego, coś ciężkiego, coś w środku - dwie lub trzy części równoważące. Ludzie zawsze mówią o kolorze, ale myślę, że bardziej chodzi o wyważenie wartości i intensywności, aby stworzyć różnorodność w pomieszczeniu.
: Masz jakieś przemyślenia na temat dobrego doboru kolorów do konkretnych pomieszczeń, takich jak na przykład kuchnia lub łazienka?
Seler Kemble: Cóż, myślę, że w kuchniach i łazienkach biały jest po prostu dobrym trybem gotowości, ponieważ to są twoje sale operacyjne. Chcesz być w stanie zapewnić czystość i utrzymać je w jasnym świetle. Kuchnie i łazienki to miejsca, w których możesz chcieć tylko jednego lub dwóch kolorów. Większość ludzi odczuwa znacznie większą przejrzystość i przestrzeń, gdy jest to uproszczone, a naturalna wartość domyślna przechodzi na biel.
: A co z wielkością przestrzeni, czy ma to jakiś wpływ na wybór koloru?
Seler Kemble: Rozmiar nie miałby dla mnie wpływu na kolor, chyba że planowałam naprawdę odważne, a wtedy im większy, tym mniej prawdopodobne, że chcę zrobić coś intensywnego. Dla mnie wydawałoby się to trochę przesadzone.
: Jakieś porady dotyczące wykończenia lakieru? Kiedy najlepiej wybrać wykończenie matowe, z połyskiem, skorupką jajka lub super połyskiem?
Seler Kemble: Używam wielu super połysków, takich jak farby olejne Fine Paints of Europe, ponieważ naprawdę imitują efekt lakieru. Zwykle używam ich w mocniejszych kolorach, ponieważ naprawdę można zobaczyć głębię koloru przez warstwy połysku. Używam tych super błyszczyków w bibliotekach, holach wejściowych i jadalniach. Ostatnio prawie każdy projekt, nad którym pracuję, ma przynajmniej jeden pokój, w którym naprawdę poszliśmy na połysk. A także umieszczam go na suficie w niektórych pokojach, aby uzyskać trochę blasku i odbitego światła. Generalnie im bledsza farba, tym bardziej matowe wykończenie.
: Czy uważasz, że jeśli używasz tych super połyskujących farb, czasami masz problem z jakością pokrycia, czy to na ścianach, czy na suficie?
Seler Kemble: Zawsze. Mam na myśli każdą skazę i dlatego tak ważne jest, aby mieć doskonały płaszcz odtłuszczony. Ale nauczyłem się również, że chociaż wykonawcy bardzo chętnie używają pistoletów natryskowych, aby uzyskać wykończenie przypominające auto, rozpuszczalnik, który dodają do farby, szarzeje i połyskuje. Nawet jeśli nakłada się go naprawdę cienkim wałkiem, jeśli podejdziesz wystarczająco blisko, nadal możesz zobaczyć ślady. Uciekłem się więc do ręcznego nakładania błyszczących wykończeń.
: Mówiąc „nakładany ręcznie”, mówisz o pędzlu?
Seler Kemble: Szczotkowanie go, tak. Jest drogo – a same farby są drogie – ale efekt, gdy używasz naprawdę dobrych rzeczy, sprawia, że ściany wyglądają, jakby były wiecznie mokre. Mam na myśli, że stają się prawie ceramiczne.
: Brzmi wspaniale. Porozmawiajmy o wpływie dorastania na Florydzie na Twoją paletę kolorów, skoro teraz nazywasz Nowy Jork domem?
Seler Kemble: Cóż, tęsknię za lekkością i dopingiem, a prawie w każdym projekcie, nad którym pracuję, bardziej przejmuję się rzeczami, które będą raczej zachwycające niż imponujące. Uczucie, że kiedy wchodzisz do pokoju, pragnienie zostało ugaszone, a nie tylko składanie oświadczenia.
: Tak, podążam za tym. I czy nadal stosujesz ten rodzaj wrażliwości, nawet jeśli pracujesz w naprawdę formalnym georgiańskim wnętrzu?
Seler Kemble: Ja robię. Myślę, że ten kolor naprawdę nie ma proweniencji. Masz więc prawo z niego korzystać, o ile używasz odpowiednich materiałów. Może sprawić, że miejsce będzie naprawdę świeże, jeśli będzie miało nieoczekiwany kolor.
: Porozmawiajmy o pokojach dziecięcych. Masz teraz trzy, czy któryś z nich dzieli pokój, czy jak to działa?
Seler Kemble: Och, mam wszystkie trzy w tym samym pokoju.
: Fantastyczny.
Seler Kemble: Lubię, gdy dorastają myśląc, że są częścią tej samej grupy. A mieszkając w Nowym Jorku, gdzie mamy tak mało przestrzeni, wolałbym, aby dzieci były skondensowane i miały więcej miejsca do życia. Ich sypialnie służą do spania i ubierania się rano.
: Czy umieściłeś też neutralne w ich pokoju?
Seler Kemble: Właściwie to pokój moich dzieci jest jasnozielony od Granny Smith, ze ścianami obitymi sztuczną skórą i granatowym dywanikiem. Wszystko w pokoju jest granatowe, jabłkowo-zielone lub białe, a ich zabawki i książki dodają więcej podstawowych kolorów - wszystko to gra w tym silnym wyczuciu kolorów. Unikałem pasteli, ponieważ będą musiały z tym żyć przez następne pięć lat i chciałem, aby było to ekscytujące i stymulujące.
: Ciekawy.
Seler Kemble: Najważniejszą rzeczą przy dekorowaniu dla dzieci jest użyteczność i trwałość. Szukam materiałów takich jak eko skóry, czy prawdziwej bieli i rzeczy, które można zakryć, wyprać i wybielić.
: A co z wykończeniami ścian? Czy wybrałbyś półbłyszczyki lub skorupki jajek?
Seler Kemble: Prawdopodobnie skorupka jajka na ścianach z półmatem na wykończeniu do pokoju dziecięcego. Albo zrobiłbym tapetę winylową, o której wiem, że niektórzy uważają, że brzmi źle, ale na rynku jest teraz kilka naprawdę pięknych.
: Są zmywalne i trwałe, i to wszystko.
Seler Kemble: Dokładnie, po prostu je zetrzyj.
: Porozmawiajmy o Twojej nowej książce „Czarno-biały (i trochę pomiędzy)”. Dlaczego uważasz, że połączenie czerni i bieli daje tak duże możliwości w zakresie dekoracji?
Seler Kemble: Fajnie było myśleć o tym, dlaczego połączenie czerni i bieli pozostaje takim klasykiem. Wydaje się, że nikt się tym nie męczy. Jest to schemat kolorów, który można łatwo dostosować; możesz dodawać lub odejmować z czasem i nadal zachować spójność. Jest łatwo dostępny na rynku, od głównych sprzedawców detalicznych, takich jak Crate & Barrel, Pottery Barn i Ethan Allen, po butiki i sklepy niestandardowe. A jeśli dzieje się coś czarno-białego, to, co nie jest czarno-białe, naprawdę zyskuje podświetlone pozłacane wykończenia, antyczne lustra, odcienie drewna i kolory. I myślę, że czerń i biel mogą być odświeżającą alternatywą dla świata, który jest tak pełen produktów i szalony. Czerń i biel oferują po prostu trochę więcej przestrzeni i więcej swobody dekoracyjnej.
: Moim absolutnie ulubionym elementem wystroju naszego domu na Florydzie jest czarno-biała marmurowa posadzka w salonie, o którym wiesz, że jest sercem tego domu.
Seler Kemble: I dobrze ze wszystkim, prawda? Nie radzę ludziom wychodzić i robić cały dom w czerni i bieli, ale jest to ciekawy paradygmat, który należy wziąć pod uwagę i rozważyć jako opcję na jeden lub dwa pokoje.
: Jak wyglądał projekt domu pokazowego w Kips Bay? Czy praca w showhouse jest większa niż w przypadku klienta?
Seler Kemble: To zupełnie inny rodzaj presji, ponieważ pod koniec dnia to ja wypisuję czek i spieniężam każdą przysługę, błagam, pożyczam i robię wszystko, aby ukończyć projekt w ciągu sześciu tygodni.
: To musi być intensywne.
Seler Kemble: To szaleństwo, a pomysł, że ludzie będą to analizować, jeszcze bardziej zwiększa presję. W tym czasie trzeba też pracować z tym, co jest dostępne, w tym z darowiznami, więc przypomina to gotowanie z tym, co jest w lodówce.
: Dobrze.
Seler Kemble: Istnieje również presja chęci wykazania się wielką kreatywnością, ponieważ jest to jedyna szansa, w której możesz przetestować ograniczenia swojego projektu. Wiele różnych priorytetów znajduje się na półkach w jednym małym pokoju, a trzydziestu projektantów włóczących się i wypuszczających włosy, z których wszyscy codziennie wyrywają sobie włosy i płaczą, można sobie wyobrazić napięcie. W przypadku Kips Bay mogłem pracować z materiałem, którego nigdy nie udało mi się zainstalować w żadnym z domów mojego klienta – eglomise, odwrócony obraz na szkle z metalami szlachetnymi, którego użyłem jako cały sufit w bibliotece.
: Łał!
Celerie Kemble: Zainstalowaliśmy z grubsza Kwadraty 17″ x 17″, aby stworzyć lustrzany sufit, który odsłania migoczące tło nieba, wody i drzew pomalowanych 24-karatowym liściem palladu. Niezwykłym wysiłkiem było pomalowanie go i podniesienie, ale cały pokój mienił się od światła odbitego od dużego okna sięgającego od podłogi do sufitu. Sufit zmienił pomieszczenie z ciemnej biblioteki w pokój skąpany w promieniach słońca odbijających się od wody.
: Teraz przywołujesz Palazzo na Canale Grande w środku dnia i masz światło słoneczne i wodę, które wchodzą do pokoju.
Seler Kemble: No właśnie, to był tego typu spektakularny efekt. Pracowałem z Miriam Ellner, która, jak sądzę, jest prawdopodobnie najważniejszą artystką verre eglomise w Ameryce. I wiesz, gdyby nie dom pokazowy, nie byłbym w stanie zebrać tak dużej prowizji ani przesunąć granic takiego poziomu. Miriam i ja świetnie się bawiłyśmy, pracując razem, a teraz mogę włączyć ją do kilku projektów z moimi klientami, ponieważ widzieli, co może się stać, jeśli naprawdę staniesz się artystycznym z lustrem.
: Zakładam, że sufit pozostaje po zamknięciu pokazu.
Seler Kemble: Nie, musieliśmy to zdjąć.
: Och, zrobiłeś. Czy przynajmniej udało ci się go uratować?
Seler Kemble: Nie, nie było niczego, co można by uratować. To było jakby młotkiem młotem pneumatycznym rozbitym na gazilliony małych kawałków. Wszyscy trzymaliśmy odłamki na pamiątki.