Geniusz! Kino na podwórku, które możesz zbudować w jeden dzień

Anonim

Noc w kinie nie jest tania. Ze względu na wysoką cenę biletów, nie wspominając o popcornu i M&Ms, ta klasyczna rodzinna wycieczka może mocno nadwyrężyć budżet. Jessica, zajęta mama i blogerka stojąca za Running with Scissors, cierpiała na ten sam kosztowny problem, ale nie chciała całkowicie zrezygnować z letniej rozrywki. Zaczynając od kilku niedrogich przedmiotów, zbudowała alternatywę na świeżym powietrzu – „duży ekran” na podwórku – idealny do pokazywania ulubionych przez fanów filmów przez cały sezon.

Czując się oszczędna, Jessica zaczęła na eBayu, chwytając niedrogi projektor cyfrowy do pokazów w dużych rozmiarach. (Używane modele w dobrym stanie to kradzież online, czasami nawet za 10 USD!) Następnie znalazła gigantyczny panel tkaniny ekranowej na Amazon za około 40 USD, chociaż nawet tańsza płócienna tkanina z kropli lub gruba biała zasłona może działać w szczyptę. Jeśli chodzi o samo stoisko, Jessica polegała na tym, co dostarczało jej podwórko: na jej posesji znajdowały się dwa drzewa zwrócone do siebie, idealne do pracy z ekranem projekcyjnym, hamakiem lub sznurem do bielizny. Oczywiście, poręczni właściciele domów, którzy chcą odtworzyć projekt, ale mają małą parę drzew, mogą podpierać się wszystkim solidnym i dostępnym - jak słupek ogrodzeniowy lub balustrada pokładowa - w celu podparcia ekranu.

Po określeniu proporcji, jakie chciała mieć dla swojego ekranu i co to oznacza dla wymiarów, zmontowała prostokątną ramkę z plansz 1×4. Następnie Jessica naciągnęła tkaninę na ramę i przymocowała ją zszywkami – najpierw na górze i na dole, potem po bokach, a na końcu w rogach – aby uzyskać gładką, pozbawioną zmarszczek powierzchnię do oglądania. Trzy haki śrubowe przymocowane do górnej części lekkiej ramy umożliwiają jej zawieszenie na drucie zawieszonym między dwoma pniami drzew. Jako dodatkowe zabezpieczenie przed wietrznymi dniami, Jessica wywierciła w każdym pniu śrubę oczkową kilka cali niżej niż podstawa ekranu, przewleczyła przez nie zestaw linek bungee i przywiązała je do dolnych rogów ramy. Gdy wszystko było bezpieczne, Jessica wróciła do cieszenia się przebojową rozrywką, teraz w zaciszu własnego prywatnego teatru - bez długich kolejek i głośnych nastolatków.

WIĘCEJ: Bieganie z nożyczkami