Jeśli jest jedna rzecz, która może zepsuć emocje związane z projektem przebudowy domu, to koszmar przetrwania tego. Zapytaj Gargerów z Hicksville w stanie Nowy Jork. Planowany 16-tygodniowy remont ich domu z trzema sypialniami w stylu Cape Cod zamienił się w 14-miesięczną mękę.
Najniższy punkt? Wybierz jedno. Mogło to być wtedy, gdy cała rodzina - mąż Tom, żona Dolores, dwoje dzieci i dwa psy - została zmuszona do spania w jednym pokoju przez prawie cztery miesiące. Albo kiedy Tom został uwięziony za kaskadowym stosem pudeł w szopie na 20 minut, zanim zdołał się wyczołgać. „To były takie chwile, w których musiałem zachować dobry humor” – mówi.
Decyzja, czy zamieszkać w domu, czy wyprowadzić się podczas remontu, to trudna decyzja. Zakłócenia związane z przeprowadzką do nowego otoczenia, w połączeniu z dodatkowymi kosztami, wystarczy, aby wielu właścicieli domów zmierzyło się z wyzwaniami. Inni jednak nie mogą się doczekać, aby oddalić się jak najdalej od kurzu, wiercenia i rozpraszania uwagi. „Pomimo niedogodności związanych z przebudową, jedyną ogromną zaletą jest możliwość codziennego monitorowania postępów wykonawcy” – mówi projektantka wnętrz Linda Bettencourt, właścicielka Centerstage w San Francisco. Bettencourt przeżyła dwie własne prace remontowe i mówi, że bycie na miejscu w celu rozwiązania problemów w miarę ich pojawiania się może zaoszczędzić czas i pieniądze. – Pojawiają się prośby – mówi. "Rzeczy się zdarzają. Dobrze jest na bieżąco komunikować się z wykonawcą. Właściciele domów wpadają w największe kłopoty, gdy ich tam nie ma. Wtedy ramy czasowe i budżet mogą wyjść poza okno”.
Strategie na żywo
Gargerowie przez chwilę rozważali wynajęcie domu podczas ich masowego remontu. W końcu zwiększyli rozmiar swojego domu o 75 procent. W końcu mówią, że mieli szczęście, że się nie przeprowadzili. Remont zaplanowano na 16-18 tygodni. Zajęło to 14 miesięcy. „Bylibyśmy bankrutami” – mówi Tom o perspektywie płacenia czynszu za drugie mieszkanie. Właściciele domów, którzy decydują się na tymczasowe wykopaliska, muszą liczyć się z dodatkowymi wydatkami mieszkaniowymi wykraczającymi poza koszty przebudowy.
I myśl o najgorszych scenariuszach, radzi Dolores. „Zasadą jest podwojenie tego, co mówi wykonawca”, mówi. „Ale przeżywszy to, powiedziałbym, że czterokrotnie, a potem ponownie”.
Jeśli zdecydujesz się pozostać w miejscu, aby zachować zdrowie psychiczne, poproś wykonawcę o utworzenie co najmniej jednej zamkniętej strefy wolnej od konstrukcji i spraw, aby była to miejsce, w którym możesz uciec od chaosu. Rój pracowników w domu jest bardzo inwazyjny. Ustal podstawowe zasady dostępu załogi, aby wiedzieć, kiedy dom należy do Ciebie, a kiedy pracownicy przejmą go. „Nie ma nic gorszego niż wynurzenie się spod prysznica i zobaczenie wykonawcy na dachu przez świetlik” – mówi Bettencourt.
Debbie Weiner z My Design Solutions w Silver Spring, MD, właśnie zakończyła dwa duże projekty przebudowy, w których jej klienci nie mieli innego wyboru, jak tylko przeżyć to, co opisuje jako „hałas wczesnego poranka, śmietniki rozrywające trawnik, kurz, niedogodności, brak prywatności i ogólne piekło, które wiąże się z gruntowną przebudową podczas mieszkania w domu.
Weiner mówi, aby zminimalizować problemy zdrowotne, spakować ubrania i pościel, których nie będziesz używać, w zajmujące mało miejsca, zamykane próżniowo worki, aby były czyste i wolne od kurzu. Przykryj kanały plastikiem. I „jeśli to możliwe, wyłącz klimatyzację i ogrzewanie w ciągu dnia, aby zapobiec krążeniu powietrza w domu” – mówi.
Nalegaj, aby Twoja załoga przeprowadzała codzienne porządki. Linda Minde, współwłaścicielka Tri-Lite Builders, firmy zajmującej się przebudową osiedli mieszkaniowych w Chandler w stanie Arizona, mówi, że jej ekipy nie tylko stawiają plastikowe barierki między pokojami i układają chodniki na podłodze, ale także używają przenośnych płuczek, które oczyszczają powietrze z kurzu. i opary chemiczne.
Strategie wyjścia
Rzeczywistość jest taka, że codzienne życie w strefie budowy jest wyczerpujące. Jest głośno i brudno. Cierpi na tym jakość Twojego życia, a czasami także zdolność do funkcjonowania jako rodzina. „Jeśli to więcej niż ludzie mogą sobie poradzić”, mówi Bettencourt, „będą musieli się wyprowadzić”.
Niektórzy udają się do domu krewnego lub hotelu na dłuższy pobyt. Inni szukają długoterminowych ustaleń w domu lub wynajmu RV. Wyznaczenie urlopu, który zbiegnie się z wyburzeniem – najbardziej chaotyczną częścią przebudowy – to mądry pomysł.
Utwórz listę kontrolną, jeśli zdecydujesz się na alternatywne kwartały. Jest wiele kwestii do rozważenia, dużych i małych: Jak nowy adres wpłynie na odległości dojazdów do pracy i szkoły? Czy będziesz musiał przekazywać pocztę i połączenia telefoniczne? Zatrzymać gazety? Wstrzymaj kabel i znajdź nowego dostawcę usług internetowych lub skorzystaj z łączności bezprzewodowej?
Z perspektywy Minde jako budowniczego praca w niezamieszkanym domu jest o wiele bardziej produktywna dla jej ekip. „Możemy powiedzieć właścicielowi domu, że zrobimy to tak łatwo i bezboleśnie, jak to tylko możliwe, ale pierwsze tygodnie są naprawdę złe” – mówi. „Możemy to zrobić szybciej, jeśli cię nie ma. Wsiadamy i ruszamy.” Mówi, że może to być również bardziej ekonomiczne dla właściciela domu. Koszt opłacenia tymczasowego zakwaterowania może czasami zostać zrekompensowany przez przyspieszony harmonogram budowy. Dodaje też, że „nie trzeba tego słuchać, widzieć, słyszeć ani wąchać” przynosi emocjonalną korzyść.
Profesjonaliści twierdzą, że jeśli zdecydujesz się wyprowadzić, pilnuj postępów. Regularnie odwiedzaj obiekt, aby monitorować tempo i jakość pracy. Upewnij się, że jesteś łatwo osiągalny na wypadek, gdyby jakakolwiek decyzja musiała zostać podjęta szybko, aby uniknąć wstrzymywania jakiejkolwiek części procesu. I odwiedzaj swój dom poza godzinami pracy, aby upewnić się, że jest odpowiednio zabezpieczony.
„Traktuj to doświadczenie jako przygodę i wiedz, że pewnego dnia wkrótce się skończy” – mówi Bettencourt. „Kiedy wszyscy wyjdą, będziesz mieć piękny dom, o którym zawsze marzyłeś. Na końcu tęczy jest garnek złota.