Byliśmy tak blisko. Szafki były na swoich miejscach, urządzenia i światła zainstalowane, a my wprowadziliśmy się do środka – nasz piękny nowy blat i backsplash stały się teraz prawdziwym miejscem pracy. Znów jedliśmy nasze pierwsze domowe posiłki i cieszyliśmy się naszą kostkarką do lodu i dystrybutorem wody (zimna woda, po ośmiu miesiącach!). Wysłaliśmy zaproszenia na mały koktajl, aby podziękować naszym przyjaciołom i sąsiadom za osiem miesięcy wsparcia (kolacje, kiedy nie mogliśmy gotować; imprezy, kiedy potrzebowaliśmy dzieci poza domem na kilka godzin; korzystanie ich podjazdów, kiedy w tym samym czasie mieliśmy w domu trzech wykonawców).
Pozostała tylko ostatnia warstwa wykończeniowa na dębowych podłogach. Przed włożeniem szafek nałożono plamę i pierwszą warstwę, ale poczekaliśmy z ostatnią warstwą, aż wszystko zostanie zrobione, aby finisher mógł wypolerować wszelkie nieuniknione zadrapania powstałe podczas instalacji. To było ustawione na wtorek, pozostawiając nam cztery pełne dni na przygotowanie się do naszego sobotniego wieczoru - malowanie ścian, końcowe malowanie i wszystkie inne wykończenia, których nie chcieliśmy wprowadzać, zanim szlifierka skończy pracę. kurz.
Ale przegapiliśmy kilka kluczowych szczegółów na ten temat. Po pierwsze, nikt nas nie ostrzegał, że drugi płaszcz był o wiele bardziej gryzący niż pierwszy – ledwo mogliśmy oddychać w domu. Po drugie, nie wiedzieliśmy, że warstwa nawierzchniowa będzie wymagała znacznie dłuższego czasu schnięcia i utwardzania; pierwszą warstwę można było chodzić po kilku godzinach i następnego dnia rano. Drugi płaszcz, który został nałożony dopiero o 17:00 we wtorek, był całkowicie niedostępny przez 24 godziny i nie był gotowy do regularnego użytku przez 48 godzin (zabierze nas w czwartek wieczorem - z naszą imprezą w sobotę!). W końcu nie wiedzieliśmy o tym do po podłoga była skończona - nasza kuchenka mikrofalowa, dzbanek do kawy i zawartość lodówki zostały uwięzione w pokoju, do którego nie mogliśmy wejść.
Otworzyliśmy tyle okien, ile tylko mogliśmy, uruchomiliśmy filtry powietrza HEPA z maksymalną prędkością i sprawiliśmy, że dzieci spały z nami w naszym pokoju (są bezpośrednio nad kuchnią). Ale zjedliśmy kolację, ponieważ zapach był tak przytłaczający, i zaplanowaliśmy nową strategię przygotowania imprezy, polegającą na tym, że nie mogliśmy wejść do kuchni do czwartkowego wieczoru.
Mogliśmy zajrzeć do pokoju z połowy schodów, ale przez większość czasu był on niewidoczny, gdy wysychał (ponieważ był zabarykadowany, aby koty nie zostawiały odcisków łap). Nie mogliśmy się doczekać powrotu w czwartek, aby podziwiać wyniki.
Fuj.
Jak mogło pójść tak źle? Podłoga była pokryta drobinkami i bąbelkami, piaskiem i brudem, a nawet włosami, które teraz mocno wyschły wewnątrz poliuretanu. Moje serce utonęło. Byliśmy na mecie, gotowi do odkorkowania bąbelka, a teraz było jasne, że będziemy musieli to przerobić.
Nasz wykonawca zapewnił nas, że to nic wielkiego, że tak się dzieje i jest stosunkowo proste do naprawienia – wystarczy polerowanie i ponowne malowanie. Wypędziliśmy wszystkie myśli o tym z naszych umysłów, dopóki nie przeszliśmy przez imprezę (miażdżący sukces, jeśli mogę dodać), aw tym tygodniu czeka nas przeróbka. Zmierzymy się z tym z hotelu, w którym tym razem zarezerwowaliśmy pokój dla całej naszej czwórki, aby uciec od oparów.
Zaczęliśmy ten projekt 9 marca, a jutro jest 10 listopada. I jeszcze… właściwie… nie skończyliśmy… jeszcze.
Więc jestem przybity. Tym razem w przyszłym tygodniu, mam nadzieję, wbrew nadziei, że zakończymy to naprawdę i oficjalnie. Nie wyobrażam sobie, co zrobię, jeśli tego nie zrobimy.
Dalej: Świeży proszek (pokój)
Aby uzyskać więcej informacji na temat podłóg i wykańczania podłóg, zapoznaj się z poniższymi artykułami, filmami i pokazami slajdów:
Zielona podłoga w domu
Podłogi łazienkowe: bogactwo opcji
Renowacja podłóg drewnianych