
Gdy temperatura spada, nic nie jest lepsze niż grube polarowe skarpety i siedzenie przy kominku. Ale między kolejnymi użyciami pusty i otwarty kominek przepuszcza zimne powietrze przez komin (nie wspominając o tym, że jest to trochę szpecące). Jasne, możesz podkręcić termostat, aby przeciwdziałać chłodowi, ale to spowoduje, że rachunek za ogrzewanie przeniesie Cię przez dach – wraz z podgrzanym powietrzem, które nadal jest wypierane. Ale jak pokazuje Mikeasaurus, twórca Instructables, jest trzecia opcja: odcięcie zimna za pomocą kilku opadłych gałęzi i odrobiny prostego drewna. Wygląda na to, że wkładka z bali Mike'a eliminuje kosztowne przeciągi przez cały rok, jednocześnie służąc jako podstępne przykrycie urządzenia, które trudno utrzymać bez sadzy i bez skazy.
Chociaż ta wkładka wydaje się być trójwymiarowa i mniej więcej tak głęboka jak kominek, zatyczka do skromnego paleniska mikeasaurusa ma mniej niż 4 cale grubości i łącznie zawiera tylko trzy duże gałęzie. Aby zmaksymalizować drewno zebrane z podwórka, pociął je na krążki o grubości od 2 do 3 cali za pomocą piły taśmowej. Szlifowane i poplamione w bogatszych odcieniach gałęzie przybierają wygląd świeżo posiekanych kłód. Stąd układał puzzle i przyklejał drewniane krążki do pomalowanej na czarno sklejki, przyciętej dokładnie do wymiarów otworu kominkowego. Jego dokładne dopasowanie zapewnia, że ten korek do samodzielnego montażu stoi w kominku i skutecznie zatyka wszelkie potencjalne wycieki powietrza.
Po wyschnięciu i delikatnym umieszczeniu na miejscu, przestrzeń życiowa zyskuje nowy, oszałamiający, sztuczny punkt centralny, który zapobiega wyrzucaniu z dymem ciężko zarobionych pieniędzy na ogrzewanie. A kiedy będziesz gotowy na ponowne rozgrzanie, możesz łatwo odwrócić tę poprawkę: po prostu wyciągnij wkład, załóż osłonę kominka i ponownie rozpal płomienie.
WIĘCEJ: Instruktażowe
