
Pewnego wieczoru, kiedy w domu jest cicho, po zachodzie słońca i po zmywaniu naczyń, zgaś wszystkie światła. Oświetlenie elektryczne jest dziś zasadą praktycznie we wszystkich domach. Stałe, jasne, bezpieczne i niezawodne światło elektryczne oświetla nasze życie. Jak na ironię, sama jego klarowność może zaślepić nas na widzenie tego, co nas otacza.
Aby nieco zburzyć swoje postrzeganie, spróbuj spojrzeć na swój dom za pomocą innego źródła światła.
Zapalić świecę. Lub użyj latarki. Lub obydwa. Od czasu do czasu możesz zjeść obiad przy świecach, więc wiesz, jak pochlebne może być światło: delikatny, żółtawy blask wydaje się w jakiś sposób relaksujący. Ale w innych pokojach naprawdę zobaczysz rzeczy w nowym, innym świetle. Pojawiają się cienie, a kolory zmiękczają. Kształty mogą stać się bardziej dramatyczne, przerysowane i płynne dzięki alternatywnemu źródłu światła.
To ćwiczenie nie pokaże ci zupełnie innego i nieznanego miejsca. Ale może dać ci alternatywny sposób patrzenia. Listwy wyróżniają się bardziej w zacienionym świetle: światło elektryczne sprawia, że wydają się niemal dwuwymiarowe. Charakter światła świec jest taki, że skupiasz się na mniejszych obszarach: świeca na stole oświetla go i być może krzesła bezpośrednio wokół niej. Reszta pokoju jest w najlepszym razie niewyraźna na obwodzie. Światło świec może pomóc Ci zobaczyć przestrzenie w przestrzeni. Wypij kieliszek wina, a nawet porozmawiaj, gdy wybierasz się na wycieczkę po domu przy świecach. Czy coś Cię zaskakuje w skali, kształcie lub relacji pomieszczeń? Czy jakieś przedmioty wyglądają inaczej i nagle nie na miejscu – zbyt duże i niezgrabne, tak delikatne, że znikają? Nawet jeśli nie masz natychmiastowego objawienia, podejrzewam, że twoje postrzeganie przestrzeni twojego domu zostanie subtelnie zmienione.
Oto kolejne ćwiczenie, które również może być przydatne. Użyj niskiego stołka lub nawet odwróconego wiadra. Zasadź się w miejscach, w których nigdy byś nie siedział: w kącie, na środku przedpokoju, u podnóża schodów. Znowu, gdy rozejrzysz się wokół siebie, być może gdy inne osoby w domu zajmą się swoimi sprawami, zobaczysz to miejsce w nowy sposób.
To może wydawać się dziwacznymi ćwiczeniami. Celem jest oderwanie się od stałych obrazów domu, które masz w głowie. Spojrzenie na tę samą starą przestrzeń we względnej ciemności lub z perspektywy pięciolatka lub osoby na wózku inwalidzkim może pomóc w ponownym przemyśleniu rozwiązań. Ale wyobrażenie sobie zmian w dobrze znanej nam przestrzeni wymaga wyjścia z siebie, myślenia jak ktoś inny w nowym miejscu.
Jednocześnie jednak nie lekceważ tego, co może zaoferować doświadczenie mieszkania w domu. Z biegiem czasu nauczyłeś się domu i ustalonych wzorców ruchu. Umieściłeś meble w taki sposób, aby zminimalizować pasy ruchu w pomieszczeniach mieszkalnych, aby wykorzystać światło o określonych porach dnia lub chłodne lub ciepłe miejsca. Pomyśl też o tych zmianach i innych rzeczach, które chciałbyś zmienić.
Proces odkrywania twojego domu wymaga czasu. Możesz potrzebować tygodni, a nawet miesięcy, aby przejrzeć zarówno warstwy zmian wprowadzonych w domu, jak i własne wzorce użytkowania. Ale przy odrobinie cierpliwości rozwiniesz głębsze zrozumienie tego miejsca. Po miesiącach zastanawiania się nad jakąś osobliwością twojego domu, możesz w jednej chwili uświadomić sobie, dlaczego wszystko wygląda tak, jak wygląda. Daj sobie możliwość przyswojenia sobie tego, co ujawniło ci twoje badanie. W połączeniu z podstawowym zrozumieniem stylu architektonicznego twoje badanie i intuicja ostatecznie ujawnią ci twój dom.