Nie potrzebujesz dzieci, aby zrozumieć, że dobre szkoły publiczne wspierają wartość domów w ich dzielnicy. I chociaż szkołom wyższej jakości zwykle towarzyszą wyższe podatki od nieruchomości, właściciele domów w takich dzielnicach są ostatecznie „spłacani” wyższą ceną sprzedaży domów.
Zarabianie pieniędzy brzmi świetnie, ale o czym mówimy? Nowe badanie przeprowadzone przez Realtor.com pokazuje, że za wejście do pożądanego okręgu szkolnego 9% kupujących twierdzi, że zapłaciłoby od 11% do 20% powyżej budżetu. Oddzielnie 17% deklaruje, że zapłaciłoby więcej, aby być na tyle blisko, aby ich dzieci mogły chodzić do i ze szkoły.
W starciu między udogodnieniami dla dorosłych a edukacją dla dzieci zgadłeś: dzieci wygrywają. Realtor.com odkrył, że 62% kupujących zrezygnowałoby z domowego spa, gdyby oznaczało to dostanie się do właściwego okręgu szkolnego. 50% zrezygnowałoby z łatwego dostępu do zakupów, a 44% zrezygnowałoby z przestrzeni w postaci pokoju bonusowego.
Jeśli dom, który planujesz sprzedać, znajduje się w bardzo pożądanym okręgu szkolnym, zrób wszystko, co w Twojej mocy, aby podkreślić ten fakt we wszystkich materiałach marketingowych dotyczących nieruchomości. Wielu potencjalnych nabywców to rodzice dzieci, które obecnie uczęszczają do systemu szkolnego, więc upewnij się, że rozgłosisz to wśród sąsiadów i lokalnych znajomych.
Jeśli kupujesz dom, skorzystaj z narzędzia wyszukiwania, które umożliwia filtrowanie według okręgów szkolnych, ponieważ granice okręgów nie zawsze pokrywają się z liniami miast, wsi i miast. W końcu nie możesz zakładać, że twoje dzieci zostaną przydzielone do tej samej szkoły, co dzieci z bloku lub nawet z sąsiedztwa.